Monika Binkowska, córka Feliksa Adamskiego dorastała w atmosferze zapachu chleba. Już od dziecka patrzyła, codziennie rano idąc do szkoły, na ogromne kolejki przed piekarnią przy ulicy Długiej 7, które formowały się tam dlatego, że chleb od Feliksa Adamskiego był znakomity w smaku.
Nie było wtedy takie proste wypiec dobry chleb i bynajmniej nie dlatego, żeby innym piekarzom brakowało umiejętności, ale z powodu przydzielanej im przez władze mąki, która niestety była dość niskiej jakości. Trzeba więc było wyjątkowych kwalifikacji i dużego doświadczenia zawodowego, aby upiec chleb, który by smakował. Wyjątkowy smak chleb zawdzięczał dodatkowi kminku. Jej ojciec był pod tym względem prawdziwym sztukmistrzem.
Przebudował stary piec i sprowadził z Wrocławia maszyny, które okazały się bardzo przydatne. W 1958 roku oferta jego firmy wzbogaciła się o słodkie wypieki. Tu dzielnie wspierała go żona Władysława, którą poślubił dziesięć lat wcześniej. Z zawodu fryzjerka zdobyła jednak kwalifikacje cukiernika i w ciągu dnia nadzorowała pracę cukierników, którzy wyrabiali misterne ciasteczka, ciasta tradycyjne, z masami i różnymi dodatkami, a także rogale.
W nocy Feliks Adamski piekł chleb, przeważnie barkieskę, rybkę i bułeczki maślane. Dzieci, czyli Alek, Ewa i Monika pomagały rodzicom. Pracowały nawet w niedzielę i święta, stając za ladą i sprzedając. W pewnym okresie firma serwowała także wodę z saturatora i rurki z bitą śmietaną.
Dwoje dzieci, czyli Alek i Monika wybrali ten zawód. W 1984 roku zaczęła prowadzić zakład, jako wspólniczka ojca. Po jego śmierci przejęła w 1993 roku ów zakład całkowicie. Jak stwierdza, jej piekarnia ma swój klimat, tworzony przez stałych gości, którzy przychodzą tu nie tylko po chleb, bułki, czy ciastka, ale także, żeby porozmawiać i zwierzać się ekspedientkom, które na wylot znają upodobania smakowe swych klientów.
A więc różne rodzaje chleba oraz biszkopciki z marmoladą, bezy, makaroniki owsiane, kokosanki i ciasta, jakby z domu oraz tradycyjne świąteczne chały. Synowie Tomasz i Michał pomagają w prowadzeniu piekarni, specjalizują się w wypieku prawdziwych chlebów żytnich na zakwasie żytnim z dodatkiem orkiszu lub gryki. Wypiekają też chleby włoskie z dodatkiem oliwy i ciabatty.