6 lutego 1994 roku Roman Kamecki wraz z Wandą Moszkowską założył spółkę cywilną i uruchomił przy osiedlu Teatralnym 28 – 29 w Nowej Hucie cukiernię „Dorotka”. Nazwę otrzymała po Dorocie Kameckiej, żonie Romana. Nazywając swój zakład jej imieniem chciał wyrazić szacunek dla swej żony, ale także zaakcentować rodzinny charakter swej firmy.
Prowadzoną przez siebie cukiernię przy Starowiślnej przekazał dzieciom Janowi i Krzysztofowi Kameckim oraz córce Małgorzacie Surówce. Wkrótce Roman Kamecki przejął cukiernię na własność i prowadził ją do 2001 roku, gdy odszedł z tego świata.
W międzyczasie jego wspólnikiem został najstarszy syn Roman Kamecki jr. Obecnie pracuje w niej już trzecie pokolenie czyli syn Romana Kameckiego, również o imieniu Roman, który ukończył Szkołę Przemysłu Spożywczego w Krakowie i zdobył dyplom mistrza w zawodzie. Jak zapewnia Roman Kamecki jr. firma nie jest nastawiona na hurt, lecz produkuje i sprzedaje swoje wyroby w jednym miejscu, co stanowi realizację testamentu ideowego Romana Kameckiego seniora, traktującego cukiernictwo jak powołanie i misję życiową. Nie darmo mawiał: „cukiernik idzie zaraz po lekarzu”, dając tym samym świadectwo o wysokim prestiżu tego zawodu. Obecnie w cukierni pracuje osiem osób (razem z uczniami). Nie ma tu wyróżnionej specjalności.
– Wykonujemy wszystko to, czego mnie nauczył ojciec, który mawiał: to tradycyjna cukiernia i wytwarzamy takie wyroby, tak aby smakowały tym, których kochamy. A kogo kochamy? – pyta Roman Kamecki. – Prócz rodziny, wszystkich, którzy są z nami, a więc też naszych klientów. A stałych odbiorców mamy ponad setkę, w tym aktorów pobliskiego Teatru Ludowego oraz uczniów i uczennice szkoły, która mieści się nieomal na zapleczu naszej cukierni. Częstym naszym gościem jest „pierwszy jeździec Krakowa” Wowa Brodecki. Nasza firma promieniuje nie tylko na Nową Hutę, ale przyjeżdżają tu do nas nawet z Wielkiej Brytanii, czy Australii.
PRACOWNIA CUKIERNICZA “DOROTKA”
KAMECCY 1957 S.C.
os. Teatralne 28, 31-947 Kraków
telefon: 12 644 89 08