Gdy prasa ogłosiła w początkach 2015 roku jubileusz siedemdziesięciolecia firmy piekarskiej Jerzego Buczka nie wzięła pod uwagę, że jubileusz ten należałoby przesunąć w czasie o ponad 20 lat! Bowiem w 1922 roku nestor rodu Jan Buczek podjął naukę i pracę w piekarni Pietraszewskiego przy ulicy Grzegórzeckiej.
Potem pracował w cukierni Henryka Molickiego, a następnie w piekarni „Ziarno” na Zabłociu, gdzie kierował produkcją. W czasie okupacji hitlerowskiej podnajmował piec piekarski, gdzie nocą wypiekał na własny rachunek chleb, który nad ranem sprzedawał. Jesienią 1945 roku uruchomił zakład przy ulicy Prandoty róg 29 Listopada, a wkrótce przeniósł piekarnię z niewielkim sklepikiem na ulicę Starowiślną 51. Do pracy w piekarni stanęła cała rodzina. Powodzenie ich piekarni i stale rosnąca klientela spowodowały, że w 1990 roku uruchomili piekarnię przy ulicy Rajskiej.
W 1992 roku zmarł Jan Buczek. Firmę przejął syn Jerzy, który wprawdzie ukończył Wydział Prawa UJ, ale zdobył też dyplom czeladnika, a gdy wszedł w spółkę z ojcem – tytuł mistrza. W 1997 roku zbudował nowoczesny zakład na osiedlu Oświecenia, rozszerzając działalność firmy na cukiernictwo, którym zajęła się jego żona Barbara – też prawnik z wykształcenia, podobnie, jak ich syn Jan, obecnie wspólnik, zajmujący się zarzadzaniem firmą. Kolejny zakład powstał przy ulicy Makuszyńskiego.
Obecnie to duża firma: 250 pracowników (w pracy skojarzyło się kilka małżeństw!), 33 sklepy, a także obecność w dużych centrach handlowych: „Galeria Krakowska”, „Bonarka”, „Kaufland”, „Norymberska”, „Ćwiklińska”. W sklepach firmy „Buczek” można napić się kawy z ciastkiem i zjeść śniadanie. To zupełna nowość wprowadzona przez właściciela, jako pierwszego w Krakowie.
Specjalność piekarni stanowi zarówno pieczywo ciemne, jak i jasne. Tu można dostać nigdzie indziej nie spotykane bułki bośniaczki, a także czosnkowe, kajzerki, musli, a ponadto trzydzieści gatunków chleba. Siedziba firmy mieści się w Krakowie przy ulicy Kniaźnina 1.